Reżyser Janusz Majewski laureatem Diamentowego Grona Lubuskiego Lata Filmowego 2016.
Wyróżnienie to otrzymał reżyser, który swoim ostatnim filmem „Excentrycy, czyli po słonecznej stronie ulicy” dał wiele radości widzom, którzy od dawna oczekiwali na taki właśnie, pozytywny, słoneczny polski film. To reżyser, któremu za filmy i towarzyszące im emocje łagowska, festiwalowa publiczność podziękowała owacją na stojąco. Bo tak stało się w tym roku, po wzruszającym spotkaniu po projekcji „Excentryków”.
Autor „Zaklętych rewirów”, „Sprawy Gorgonowej”, „Królowej Bony”, „C.K. Dezerterzy” nie krył wzruszenia podczas uroczystości wręczenia nagrody. – Ostatnio dostaję coraz więcej nagród za całokształt twórczości, cóż taki czas w życiu reżysera. Ta nagroda Lubuskiego Lata Filmowego ma dla mnie szczególne znaczenie, bo jest szczera. Jednak ja jeszcze nie powiedziałem ostatniego słowa, z filmem, nad którym teraz pracuję, mam zamiar wystąpić w konkursie na Lubuskim Lecie Filmowym i to w najbliższej przyszłości – powiedział J. Majewski.
Nagrody Diamentowego Grona Lubuskiego Lata Filmowego przyznano do tej pory tylko trojgu polskim artystów. W łagowskim amfiteatrze trafiły one do rąk: uznanego reżysera Jerzego Hoffmana (2013), uwielbianej przez publiczność polskiej aktorki Danuty Szaflarskiej (2014). W 2015 roku otrzymał ten laur twórca zwany „malarzem polskich charakterów” – reżyser trylogii „Sami Swoi” Sylwester Chęciński.
Wcześniej Diamentowe Grono z okazji jubileuszu 30-lecia Lubuskiego Lata Filmowego przyznano nagradzając jeden film spośród wszystkich obrazów nagrodzonych w historii Festiwalu. Wówczas w 2000 roku Specjalna nagroda Diamentowe Grono powędrowała w ręce węgierskiego reżysera Istvana Szabo za film „Kochana Emmo, droga Bebe”.