Konrad Stanglewicz:
Lubuskie Lato Filmowe w Łagowie rusza 24 czerwca. Towarzyszyłem temu festiwalowi od początku mojej radiowej roboty w 1979 roku. W czasach PRL-u była to oaza wolności słowa, obrazu, myśli, twórczości. Po przełomie 1989 – z inspiracji Juliusza Burskiego – w Łagowie spotykały się kinematografie z krajów Europy Środkowej i Wschodniej. Oglądaliśmy filmy nigdzie indziej nie do zobaczenia w Polsce. Miałem w Łagowie okazję rozmawiać z najwybitniejszymi twórcami polskiego kina. Niektóre nagrania chcę przypomnieć.
Jak sam przyznaje, nie ceni współczesnych artystów, woli rozmawiać z mistrzami przeszłości. Poświadcza to tryptyk filmowy, na który składają się: Ogród rozkoszy ziemskich (2003), Młyn i krzyż (2010) i Onirica – Psie pole (2014). W 2015 roku w Łagowie odbył się przeglad filmów Lecha Majewskiego.