Dokument “Gruba” Marii Zmarz-Koczanowicz wywołał długą rozmowę z publicznoscią po projekcji. Obraz to portret kobiet pracujących fizycznie w starej kopalni Rydułtowy. Stąd tytułowa “Gruba”. To także film, który nieco inaczej alamuje o ciężkiej pracy, która oznacza wyzysk i degradację. Bohaterki filmu kurczowo trzymają się zagrożonej likwidacją kopalni, tworząc robotniczą wspólnotę. Po projekcji dominował wśród publiczności zachwyt nad niezwykłym tematem, jego bohaterkami, dźwiękiem i obrazem. Na pewno miło było posłuchać licznych komplementów Marcela Łozińskiego i Jacka Bławuta chętnie biorących w dyskusji z publicznością.